1 grudnia na całym świecie jest obchodzony jako Dzień AIDS. W związku z tym, wieczorem, na fasadach wielu budynków w Warszawie będzie wyświetlana czerwona kokarda – symbol solidarności z osobami zakażonymi HIV i chorymi na AIDS. Według danych WHO i ECDC liczba zakażeń HIV wykrytych w 2016 r. w Europie była najwyższa, odkąd zaczęto na naszym kontynencie prowadzić takie statystyki. Zakażenie HIV stwierdzono u 160 tysięcy mieszkańców 53 krajów wchodzących w skład europejskiego regionu WHO. Aż 80 proc. z nich pochodzi z Europy Wschodniej.
Czerwona kokarda była wyświetlana na fasadach budynków w Warszawie również w wieczór poprzedzający 1 grudnia – 30 listopada. Akcja jest realizowana przez Polską Fundację Pomocy Humanitarnej „Res Humanae”, która chce zwrócić uwagę na fakt, że kluczem do walki z epidemią HIV, poza samym leczeniem osób już zakażonych, jest profilaktyka i edukacja.
Ważnym elementem działań edukacyjnych jest kampania #mamczasrozmawiac realizowana przez Krajowe Centrum ds. AIDS, która promuje dialog międzypokoleniowy o zdrowiu, a zwłaszcza o tematach trudnych. Podejmowanie z bliskimi tematów, takich jak choroby przenoszone drogą płciową, HIV, przekazywanie rzetelnej wiedzy o profilaktyce, może uchronić przed zakażeniem, albo zachęcić do zrobienia testu i – w razie potrzeby – podjęcia leczenia. Jak powiedział minister Adam Lipiński, pełnomocnik rządu do spraw społeczeństwa obywatelskiego oraz do spraw równego traktowania, w tej akcji „chodzi o to, żebyśmy nauczyli się prowadzić międzypokoleniowy dialog o trudnych problemach zdrowotnych takich jak HIV. Jak podkreślił, działania rządu wspomagają często działania organizacji pacjenckich finansowanych z grantów firm farmaceutycznych.
„Problem osób chorych to wciąż stygmatyzacja i dyskryminacja tych osób. Próbujemy z tym walczyć” – podkreślił minister Lipiński. „Te osoby mają problem w znalezieniu pracy, co może powodować ubóstwo. Brak wystarczających środków finansowych to często brak możliwości skutecznego leczenia. Ministerstwo Zdrowia, a konkretnie jego agenda, czyli Krajowe Centrum ds. AIDS, oraz organizacje pacjentów, prowadzą w tym zakresie rozmaite działania edukacyjne” – zaznaczył.
„W Polsce, dzięki programowi polityki zdrowotnej ministra zdrowia, wszyscy pacjenci, u których wykrywa się zakażenie HIV, są objęci wysokospecjalistyczną terapią antyretrowirusową. Dzisiaj nie potrafimy jeszcze wyleczyć z AIDS, ale terapia oznacza życie, terapia jest czynnikiem, który przedłuża życie pacjentów, poprawia jego jakość” – powiedziała PAP Anna Marzec-Bogusławska, dyrektor Krajowego Centrum ds. AIDS.
Aby właściwie walczyć z epidemią, potrzebne jest właśnie leczenie: skuteczne, a zarazem bezpieczne, które pozwoli osobom seropozytywnym żyć długo i ograniczyć skutki uboczne terapii. W Polsce stałym problemem jest zbyt mała liczba osób, które poddają się testom na obecność wirusa. Z danych wynika, że test zrobił to najwyżej co 10 dorosły Polak. Nic więc dziwnego, że od początku epidemii wykryto w naszym kraju niewiele ponad 22 tys. zakażeń. Eksperci twierdzą, że to wierzchołek góry lodowej. Gdyby więcej osób zrobiło testy, na pewno liczba zakażonych by wzrosła, jednocześnie osoby te mogłyby zostać poddane leczeniu.
Jeszcze kilkanaście lat temu celem programów terapeutycznych w obszarze HIV na całym świecie było utrzymanie zakażonego przy życiu, ponieważ skuteczność leków była wówczas relatywnie niska. Teraz, dzięki postępowi w medycynie, skuteczność jest na najwyższym możliwym poziomie, a osoby zakażone przyjmujące leki antyretrowirusowe mogą komfortowo żyć do starości. Dlatego eksperci podkreślają, że obecnie gra toczy się nie tylko o samą skuteczność, ale i o bezpieczeństwo terapii, tak, żeby leczenie powodowało jak najmniej długoterminowych konsekwencji dla organizmu.
„Wszyscy się starają, nie tylko w Polsce, aby dostępność do leczenia była nowoczesna, aby te leki były jak najmniej skomplikowane i przynosiły jak najmniej skutków ubocznych” – powiedział Wojciech Tomczyński, prezes Ogólnopolskiej Sieci Osób Żyjących z HIV/AIDS „Sieć Plus”. Według niego każdy lek musi być indywidualnie do pacjenta przypisany. „Nie ma takiej reguły, że dany lek jest dla wszystkich. Bo co by było? Bo 32 leki byłyby niepotrzebne, tylko jeden byłby w użyciu i koniec. W związku z tym… jest to absolutnie niemożliwe” – podkreślił.
Długoletnie przyjmowanie jakichkolwiek leków (dotyczy to wszystkich chorób przewlekłych) może powodować kumulowanie się potencjalnych skutków ubocznych takich jak np. nadciśnienie, choroby nerek, zmniejszenie gęstości kości. Nowoczesne, dostępne już dla polskich pacjentów leki w coraz mniejszym stopniu wykazują takie działanie. A wiadomo, że im bezpieczniejsze leczenie dziś, tym zdrowsze życie jutro.
Zdaniem ministra Adama Lipińskiego, pełnomocnika rządu do spraw społeczeństwa obywatelskiego oraz do spraw równego traktowania, kluczowym problemem osób seropozytywnych w Polsce jest po prostu życie z chorobą przewlekłą. „Niestety nie ma lekarstwa, które pozwalałoby wyleczyć HIV, ale zapewniamy wszystkim pacjentom bezpłatne i bezpieczne terapie, dzięki którym mogą żyć relatywnie komfortowo do starości. Obiecałem rok temu, że o to zadbam i te leki są. Jestem przekonany, że tak powinno pozostać. Postaram się zadbać o to, aby polski model opieki nad pacjentami z HIV się nie zmienił. Proszę pamiętać, że dzisiaj z powodu HIV/AIDS w Polsce nikt już praktycznie nie umiera – jeśli tylko bierze leki” – zaznaczył minister w rozmowie z PAP.
W ramach polskich obchodów Światowego Dnia AIDS, w dniach: 4 i 5 grudnia odbędzie się konferencja „Człowiek żyjący z HIV w rodzinie i społeczeństwie”, wręczone zostaną czerwone kokardki dla osób zasłużonych w walce z epidemią HIV. Instytucjom, które będą w przyszłym roku realizować szereg akcji profilaktycznych i edukacyjnych w tym obszarze, zostaną wręczone statuetki Pozytywnie Otwarci.
Anonimowe i bezpłatne testy na obecność wirusa HIV można wykonać bez skierowania w jednym z Punktów Konsultacyjno-Diagnostycznych, których lista dostępna jest na stronie aids.gov.pl/pkd.
Źródłó: http://centrumprasowe.pap.pl/